Reklamowa aktywność

Kredyty konsumpcyjne są jednym z ważniejszych kredytów jakich banki udzielają i cieszą się wśród klientów bankowych bardzo dużym zainteresowaniem. Szczególnie w tej sytuacji w jakiej się obecnie znajdujemy, kiedy trudno nam powiązać koniec z końcem. Niestety banki już od jakiegoś czasu nie są tak chętne aby klientowi starającemu się o kredyt konsumpcyjny takiego kredytu udzielić. A skoro o kredyt konsumpcyjny jest w bankach tak trudno to po prostu ci, którzy nie otrzymują kredytów w bankach odchodzą do firm pożyczkowych czyli do tak teraz nagłośnionych parabanków. Tym samym banki straciły wielu klientów na rzecz parabanków, ale chyba szybko zorientowały się w sytuacji i zaczynają zmieniać na ten temat swoje zdanie. Czy jak to jeden z analityków napisał, w bankach wraca moda na kredyty konsumpcyjne. Banki wracają z szeroko zakrojoną kampanią reklamową na kredyt konsumpcyjny, problem tylko w tym, czy nie pozostanie to oferta reklamowa. Często bowiem banki tak robią żeby przyciągnąć do siebie jak najwięcej klientów a w tym wypadku na odciągniecie klientów od parabanów. Ale miałyby rację, bowiem w parabankach za zwykle kredyt konsumpcyjny trzeba zapłacić co najmniej kilka razy więcej niż w bankach. Ale jeżeli klienci potrzebują pieniędzy nic ich nie powstrzyma, nawet wysoki koszt kredytu, który później spłacają latami. Tymczasem czasami potrzebny jest nam dopływ świeżej gotówki i jeżeli tylko spełniamy warunki jakie stawiają przed nami banki powinniśmy takie wsparcie otrzymać. Dobrze, że w końcu banki się opamiętały i o kredyt konsumpcyjny będzie już o wiele łatwiej niż teraz. Jak wyliczyli analitycy na 22 banki 16 namawia do korzystanie z kredytów konsumpcyjnych na swoich głównych stronach internetowych, aż takiej aktywności reklamowej banków nikt się chyba nie spodziewał. Ale jak już powiedzieliśmy oby nie była to tylko reklamowa aktywność.

Niestety nie najlepsze

Banki, opinie o bankach niestety od pewnego czasu nie są najlepsze, ale na takie opinie o bankach same banki sobie zasłużyły. A przecież tuż po zaatakowaniu nas przez kryzys klienci banków mieli bardzo pozytywne opinie o bankach. Ponad 70 procent ankietowanych było pozytywnie nastawionych do banków. Niestety banki roztrwoniły to zaufanie manipulując klientami oraz swoimi produktami i usługami. Kiedyś jeżeli w ofercie bankowe bank reklamował swój produkt jako na w miarę korzystnych warunkach to tych warunków bank dotrzymywał. Podobnie było z kosztami kredytów i prowadzenia kont bankowych. Teraz jest to nie do pomyślenia, bowiem oferty bankowe to tylko zwykła reklama i marketing bankowy. Kiedy weszła na przykład pamiętna ustawa antylichwiarska, która ograniczyła oprocentowanie kredytów do czterokrotności stopy lombardowej – aktualnie jest to około 24 procent – wówczas banki sprytnie wybrnęły z tej sytuacji wprowadzając dodatkowe opłaty podwyższając marże lub prowizje a także wprowadzając do kredyty kredytowej ubezpieczenie kredytu. Wszystko to sprawiły, że banki zręcznie omijając ustawę antylichwiarską znacznie zawyżają koszt kredytu. A manipulacje przy lokatach bankowych oraz tak zwanych darmowych kontach. Nigdy nie było i nie ma darmowych kont bankowych, zawsze trzeba z konto bankowe zapłacić. Wystrzegać się też należy wszelkiego rodzaju promocji, bowiem banki jedną ręką dają pieniądze to drugą zabierają trzykrotnie więcej. Jeżeli na takich zasadach banki działają to jakie mogą być opinie o bankach? Kontrole jakie ostatnio były w bankach jasno podkreślają, że największym mankamentem jest nie doszkolona kadra bankowe oraz jej stosunek do klientów. Krótko mówiąc opnie o bankach organów kontrolnych również nie są najlepsze, nie same marmury są bowiem ważne. Ważna jest natomiast fachowość doradców bankowych oraz ich stosunek do klienta.

Lokata terminowa

Banki przeżywają ostatnio bardzo ciężki okres. Spowodowane jest to licznymi modyfikacjami, które zostały wprowadzone przez rząd i władze finansowe w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Trudna sytuacja tyczy się lokat bankowych, które stały się zupełnie nie atrakcyjne dla potencjalnego klienta. Lokata terminowa nie jest dzisiaj tą samą lokatą co kilka miesięcy temu. Za przełom w tej kwestii odpowiada przede wszystkim wycofanie dziennych depozytów. Co oznacza słowo dzienny? Otóż w obliczu obowiązku płacenia podatku Belki, który został wprowadzony na łamy naszego kraju kilka lat temu przez ówczesnego ministra ds. finansów Pana Belkę , instytucje finansowe postanowiły ominąć ten uciążliwy proces. Okazało się, że istnieje sposób, aby klienci nie musieli płacić za tego rodzaju usługę. Wystarczyło zmienić podstawę opodatkowania depozytów. Dzięki takiemu zabiegowi Belka odszedł w niepamięć. Niestety nie na długo. W ramach szukania oszczędności rząd postanowił wprowadzić podatek Belki ponownie, zabraniając bankom używania stopy oprocentowania analogicznej do dziennej kapitalizacji odsetek. Lokata terminowa w obliczu galopującej inflacji stała się więc najmniej korzystnym produktem inwestycyjnym. Dodatkowym kłopotem dla banków stało się podniesienie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Jest to bowiem tożsame ze zwiększonymi kosztami w kontekście oprocentowania kredytów. Zmalała ilość udzielnych finansowań oraz ilość otwieranych lokat. Instytucje finansowe notują więc coraz niższe zarobki. Próbują one ratować się promocyjnymi ofertami czy to w kontekście depozytó1) czy to w kontekście kredytów. Niestety klienci widzą w tym pewne uchybienia i niechętnie korzystają z tego rodzaju alternatyw. Nie ma się co dziwić , bowiem rzekome promocje nie rozwiązują problemu a jedynie go potęgują.